Jemioła

Dasz się zaprosić na drinka?
– Czemu  nie… ale ostrzegam, nie idę na całość na pierwszej randce.
To nie będzie konieczne.
Siedziałem i wpatrywałem się w nią.
Długo rozmawialiśmy. Mówiła jakby przenośnią tak zaskakująco, że przyprawiała mnie o bicie serca. Czułem się szczęśliwy
i nieszczęśliwy zarazem.

Potem spacerowaliśmy wśród zmierzchu bez słów, tylko
z dziwnym żarem płonących w nas małych ogni, jakbyśmy byli jedynymi ludźmi na ziemi. Pocałowała mnie pierwszego dnia na pożegnanie i zrobiła to tak normalnie, że zdawało się to dotknięcie warg nie mieć dla niej żadnego znaczenia. Poczułem jednak ten pocałunek i podniecił mnie. Ale zaraz wiedziałem, że to tylko jej taka chwilowa fantazja. Ot taki zwyczajny po prostu całus
w nieokreślonym nastroju.

 Co ją skłoniło, że przyszła na kolejne spotkanie ze mną ? Nie wiedziałem i nigdy nie będę wiedział.
Kiedy nie mogłem jej zobaczyć ogarniała mnie tęsknota
i napełniała niepokojem. Nigdy nie byłem pewien czy przyjdzie. Czekałem na nią, wypatrywałem i czas się dłużył. Był dzień ze słońcem, przelotnymi ulewami i wiatrem. Mieszał się marzec, czerwiec, wrzesień. Pośród tego wszystkiego szła ona. Szła do mnie. Wcale nie poczułem się pewniejszym. No może troszeczkę.
   Odtąd spotykaliśmy się każdej niedzieli. Cudowne, sentymentalne godziny. Szedłem obok niej nieco zakłopotany wśród starych drzew miejskiego parku gdzie brzęczały chrabąszcze.
    Tak czy owak – kombinowałem – muszę jej to powiedzieć.
– Kocham cię Jemioła.
– Wiem.
– Nie pytasz dlaczego cię tak nazwałem?
– Nie – odpowiedziała i zaczerwieniła się nieco.
– Bo twoje włosy pachną jemiołą – wyjaśniłem.
Szliśmy kasztanową aleją. Oświadczę się jej, już się zdecydowałem.
– Wyjdziesz za mnie?
– Może któregoś dnia… no to do następnej niedzieli.
– Jest jeszcze wcześnie, nie odchodź.
Kiedy zniknęła pomyślałem: kobiety zawsze przynoszą rozczarowanie. Nie wiedziałem co
z sobą zrobić. Czarne nastroje nie opuszczały mnie. W Oberży nie było gdzie wetknąć szpilki – taki tłok. Muzyka głośna, ogłuszająca, że wprost nie do zniesienia. Przy barze wyśledziłem jakąś płomienną kobietę. Namacalna rzeczywistość. – Napijesz się?
– Czemu nie. Może bruderszaft? Widziała jak się pocę. – Co ci jest?
– To nic, to pot radości życia.
Uśmiechnęła się ze współczuciem, a muzyka
wreszcie przestała hałasować.
– Chciałbyś się zabawić? Trelowała wysokim sopranem…  – Jesteś niezła – uśmiechnąłem się do niej uśmiechem amanta i zacząłem mocniej przyciskać ją do siebie.
Wszyscy tłoczyli się już przy drzwiach i koło szatni.
– Kim jesteś? – pyta.
– Wierszokletą – odpowiedziałem zataczając się.
– Dowcipniś! – Parsknęła śmiechem. Z czego żyjesz?
– Z marzeń… masz u siebie kawę?
– Naturalnie.
– No to zrób kawę, a ja muszę wylać wodę
z brzucha – zamruczałem posuwając się do drzwi.
– Dokąd !
– Wybacz, nie mogę, wiesz co mam na myśli.
Merci – mówię na pożegnanie wybiegając szybko.
– Pijaczyna, zasrany żurnalista – pluje za mną wściekle, a ja sunę
w dal.
Miłość w stanie czystym, tylko ona naprawdę się w życiu liczy. Wyjaśniam sam sobie.
To największy dar w dzisiejszych czasach. Chyba zwariowałem do reszty. Kupuję spory bukiet sezonowych kwiatów i idę do mieszkania Jemioły. Z jej mieszkania dobiega jakiś szlagier. Dzięki za kwiaty. Marnie wyglądasz…
– To miłość miesza mi zmysły. Biorę jej dłoń chłodną, a ona uśmiecha się uprzejmie. Powoli zsuwam kolorową sukienkę z jej ramion. Zasłania się. Chwyta mnie za rękę
i drży. Obejmuję ją ramieniem, żeby uspokoić. Jej smukła sylwetka odbija się w lustrze. Jest w środku lustra. Cud natury.
– Chodź – mówię i przyciągam do siebie. Całuję.. usta ma małe
i ciepłe, filuterne w pełnym rozkwicie. Wyszeptuję miłosne wynurzenia. Jest bezwstydna i niewinna, a ja nieźle nastrojony do tych rzeczy. Dwa ludziki szczęśliwe i lekkie na szczycie weselnego tortu. Niezły odlot po drinku z palemką.
– Jesteś ładna …
– Jestem szczęśliwa – szczebioce. Oczy ma jasne i czyste, ani śladu ironii.
– Wiesz – wlewam jej do ucha wytarty już frazes : gdyby wszyscy byli tacy szczęśliwi jak my, ludzie nie potrzebowaliby stwórcy.
– Dokładnie – mówi Jemioła – przecież Bóg jest od nieszczęść. Ludzie samotni i nieszczęśliwi potrzebują go i dlatego modlą się, to balsam na ich duszę. Najdroższy – tuli się do mnie
i czuję jej oddech na policzku. Kochaj mnie…
– Kocham… Sadzam ja na fotelu i zatracam się w ładnym kawałku ciała w dzikiej namiętności.
– To jest właśnie szczęście – wyjaśniam jej,
a ona milczy i patrzy na mnie mokrymi oczami.
– Już czas. Muszę iść. Z wolna ubieram się odnosząc wrażenie, że należała do mnie tylko raz w życiu. Ten jeden raz mi wystarczy.
Już chciałem powiedzieć, ale ugryzłem się
w język. Śle mi ręką całusa przez  otwarte okno.
Wracałem jakiś nieswój i chyba zawstydzony. Noc pełna pytań bez odpowiedzi. Gwiazdy stały wysoko na niebie i był taki niespokojny, chłodny księżyc który kłamie – uśmiechnął się ironicznie, a może tylko mi się przywidziało.
Robi się tyle rzeczy nie wiedząc dlaczego.
I pomyślałem o dziewczynie, która miała włosy pachnące jemiołą.

W letni czas z serdecznym
pozdrowieniem Czytelnikom
za pośrednictwem Portalu Seniorów www.wmoimobiektywie24.pl
przesyła Jerzy Bazylik z Grupy ART – AMICIS

Podziel się na:
  • Print
  • Digg
  • Sphinn
  • del.icio.us
  • Facebook
  • Mixx
  • Google Bookmarks
  • Blogplay
  • Arttuba
  • BarraPunto
  • Bebo
  • Bitacoras.com
  • BlinkList
  • Blip
  • Blogger.com
  • blogmarks
  • Blogosphere News
  • blogtercimlap
  • co-robie
  • connotea
  • Current
  • Design Float
  • Diggita
  • Diigo
  • Dodaj do ulubionych
  • DotNetKicks
  • Dotnetomaniak
  • Drukuj
  • DZone
  • eKudos
  • elefanta
  • email
  • Fark
  • Faves
  • Flaker
  • Fleck
  • Forumowisko
  • FriendFeed
  • FSDaily
  • Gadu-Gadu Live
  • Global Grind
  • Google Buzz
  • Grono.net
  • Gwar
  • HackerNews
  • HealthRanker
  • HelloTxt
  • Hemidemi
  • Hyves
  • Identi.ca
  • IndianPad
  • Internetmedia
  • Kciuk.pl
  • Kirtsy
  • laaik.it
  • LaTafanera
  • LinkaGoGo
  • LinkArena
  • LinkedIn
  • Linkologia
  • linkr
  • Linkter
  • Live
  • Meneame
  • MisterWong
  • MisterWong.DE
  • MOB
  • MSN Reporter
  • muti
  • MyShare
  • MySpace
  • Mój biznes
  • N4G
  • Netvibes
  • Netvouz
  • NewsVine
  • NuJIJ
  • OSnews
  • PDF
  • Ping.fm
  • Pinger
  • Poleć
  • Posterous
  • Propeller
  • QQ书签
  • Ratimarks
  • Rec6
  • Reddit
  • RSS
  • Scoopeo
  • Segnalo
  • Sfora
  • SheToldMe
  • Simpy
  • Slashdot
  • Socialogs
  • SphereIt
  • Spis
  • StumbleUpon
  • Suggest to Techmeme via Twitter
  • Technorati
  • ThisNext
  • Tipd
  • Tumblr
  • Twitter
  • Ulubione
  • Upnews
  • viadeo FR
  • Wahacz
  • Webnews.de
  • Webride
  • Wikio
  • Wikio FR
  • Wikio IT
  • Wists
  • Woomer
  • Wykop
  • Xerpi
  • Yahoo! Bookmarks
  • Yahoo! Buzz
  • Yam
  • Yigg
  • Śledzik

Komentowanie wyłączone.