KOSMICZNY BIOCHIP / CZIP /

 TO NIE FANTAZJA   TO RZECZYWISTOŚĆ MOJE REALNE DOŚWIADCZENIE   

Pewnej nocy w połowie marca 2025 roku poczułam
swędzenie i przez sen podrapałam to miejsce nie otwierając
oczu. Rano na dekolcie poniżej szyi w linii pionowej do lewego
oka zobaczyłam wyprysk na skórze w kształcie obwarzanka
z ciemną, chropowatą kropką w środku. W dotyku okazał się twardy.
Siadłam przed komputerem i zrobiłam FOTO.
Przypominało  kosmiczny CZIP, jaki widziałam na fantastycznych
filmach science fiction i zastanawiałam się skąd się wziął.
Biochip – to produkt elektronicznej identyfikacji w żywych
organizmach ludzkich i zwierzęcych. Bezprzewodowe, doskonałe
narzędzie nowoczesnej technologii, miniaturowy układ scalony
służący do bieżącego odczytu danych:
– automatycznie odbiera, wzmacnia, moduluje i odpowiada na
sygnał, transmituje dane z powierzchni Ziemi np. do satelity, firmy,
 jakiejś centrali, stacji  naziemnej lub pozaziemnej i człowieka.
Mogą grzebać w moim mózgu i mieć wpływ na moje życie,
moje poczynania, bo znają moje myśli i kierują nimi, może nawet
 już zawładnęli moją człowieczą, złożoną osobowość. Przecież
mogą mnie przeprogramować, a może już to uczynili.
       W CZIPIE zakodowany jest unikalny numer identyfikacyjny,
który składa się z 15 cyfr. Podobno taki wszczepiony pod skórę
transponder – Czip / CHIP / w dowolnym miejscu człowieka lub
zwierzęcia jest hipoalergiczny i przy prawidłowej implantacji
nie daje skutków ubocznych. A może mnie zarazili bakteriami?
    Pomyślałam: samo przyszło – samo pójdzie, jak z innymi
dolegliwościami, które same znikały po czasie. Moja metoda
myślowa zawsze się sprawdzała. Ale rozkwitała wiosna ze słońcem
i spacerami … Czułam dyskomfort i z tego powodu przygotowałam
komputerową listę prywatnych dermatologów, ponieważ w przychodni
NFZ czeka się miesiącami na wizytę, a ja potrzebowałam
natychmiastowej konsultacji a może nawet pomocy; badania
diagnostycznego – mikroskopowego i oceny kompetentnego lekarza.
W tym celu odwiedziłam różne przychodnie i punkty medyczne, co
zajęło mi cały dzień i dopiero w LUXMED umówiono mnie na 16-tą
godzinę –  trzeciego kwietnia / 03.04.2025 /
Jak się szybko okazało luksusowe były tylko ceny.
Aby wejść do gabinetu lekarza musiałam przedtem uiścić w okienku
opłatę 319 złotych. Wizyta trwała pięć / 5 / minut. Lekarz dotknął
mojego „czipa” i stwierdził, że może to wyciąć. Jeśli umówię się na
radykalne ” wycięcie guzka” to będzie kosztowało powyżej 680 złotych,
bo jeszcze trzeba będzie założyć szwy i przyjść ponownie na wizytę.
Później mnie skieruje do osoby, która zdejmie szwy i to też będzie
kosztowało.
Biorąc pod uwagę moją emeryturę – takie koszty były horrendalne.
Powiedziałam na odchodne, że ” sama sobie wytnę „… i wróciłam
zmęczona po takim dniu do domu.
W słoneczne ranki siedziałam w oknie mieszkania na fotelu przy
otwartym oknie i myślałam o „czipie”.
Jedenastego kwietnia / 11.04. / wydłubałam tkwiący w środku czipa
czarny punkt, którego widok mnie drażnił, ponieważ zawsze miałam
gładką skórę. Tego dnia słoneczko grzało zmiennie przez krótkie
chwile i próbowałam osuszyć to miejsce. Poczułam się lepiej, ale
gdy ściskałam czipa czułam dyskomfort. Czipowy obwarzanek dalej
tkwił na skórze i pod skórą. Był mały, okrągły, różowy od słońca
z pustym dołkiem w środku. Masowałam go okrężnie po skórze
dekoltu z nadzieją, że zniknie lub wyjdzie spod skóry … na próżno …
Zastanawiałam się jak usunąć „czipa” i próbowałam wysuszyć to
dziwadło na słońcu i czekać aż odpadnie. Ale ostatecznie założyłam
mu pętlę z dentystycznej nici i zacisnęłam z całą mocą seniorskiej siły
aż odpadł. Często myślę: skąd to się wzięło? Może miałam go zawsze,
ale był w ukryciu, a teraz się uwidocznił. Nieraz to podejrzewałam,
zwłaszcza kiedy nawiedzała mnie Pareidolia – psychologiczny fenomen
abstrakcji myślowo- twórczy w malarstwie i pisarstwie.
Jednak nadal nie mogę rozwiązać tej kosmicznej zagadki.

***** Dla PORTALU SENIORÓW: www.wmoimobiektywie24.pl
            życiowo-kosmiczną ciekawostkę opowiedziała Ella Hyciek
     i przesyła CZYTELNIKOM z seniorskim pozdrowieniem ****

Podziel się na:
  • Print
  • Digg
  • Sphinn
  • del.icio.us
  • Facebook
  • Mixx
  • Google Bookmarks
  • Blogplay
  • Arttuba
  • BarraPunto
  • Bebo
  • Bitacoras.com
  • BlinkList
  • Blip
  • Blogger.com
  • blogmarks
  • Blogosphere News
  • blogtercimlap
  • co-robie
  • connotea
  • Current
  • Design Float
  • Diggita
  • Diigo
  • Dodaj do ulubionych
  • DotNetKicks
  • Dotnetomaniak
  • Drukuj
  • DZone
  • eKudos
  • elefanta
  • email
  • Fark
  • Faves
  • Flaker
  • Fleck
  • Forumowisko
  • FriendFeed
  • FSDaily
  • Gadu-Gadu Live
  • Global Grind
  • Google Buzz
  • Grono.net
  • Gwar
  • HackerNews
  • HealthRanker
  • HelloTxt
  • Hemidemi
  • Hyves
  • Identi.ca
  • IndianPad
  • Internetmedia
  • Kciuk.pl
  • Kirtsy
  • laaik.it
  • LaTafanera
  • LinkaGoGo
  • LinkArena
  • LinkedIn
  • Linkologia
  • linkr
  • Linkter
  • Live
  • Meneame
  • MisterWong
  • MisterWong.DE
  • MOB
  • MSN Reporter
  • muti
  • MyShare
  • MySpace
  • Mój biznes
  • N4G
  • Netvibes
  • Netvouz
  • NewsVine
  • NuJIJ
  • OSnews
  • PDF
  • Ping.fm
  • Pinger
  • Poleć
  • Posterous
  • Propeller
  • QQ书签
  • Ratimarks
  • Rec6
  • Reddit
  • RSS
  • Scoopeo
  • Segnalo
  • Sfora
  • SheToldMe
  • Simpy
  • Slashdot
  • Socialogs
  • SphereIt
  • Spis
  • StumbleUpon
  • Suggest to Techmeme via Twitter
  • Technorati
  • ThisNext
  • Tipd
  • Tumblr
  • Twitter
  • Ulubione
  • Upnews
  • viadeo FR
  • Wahacz
  • Webnews.de
  • Webride
  • Wikio
  • Wikio FR
  • Wikio IT
  • Wists
  • Woomer
  • Wykop
  • Xerpi
  • Yahoo! Bookmarks
  • Yahoo! Buzz
  • Yam
  • Yigg
  • Śledzik

Komentowanie wyłączone.