Wędrowanie ku przygodzie [artykuł i fotoreportaż]
Opublikowano 19 września 2019 autor: admin | Kategoria: Artykuły bieżace |

Patrz przed siebie, czasem w górę, czasem w dół, nie mijaj obojętnie tego, co piękne. Zatrzymaj się, popatrz na ludzi obok, wyciągnij do nich rękę, wyślij uśmiech. Wróci zwielokrotniony, radosny.
Z takim przesłaniem rozpoczęliśmy
6 września 2019 spacer przyrodniczy prowadzony przez Franciszka Kazimierskiego.
Trzeba przyznać, iż spacery z Franciszkiem Kazimierskim mają w sobie coś niezwykłego. Spokój, równe tempo, trochę wyzwań ekstremalnych typu walka z komarami , chociażby podczas spaceru po Kępie Bazarowej. Zdarzy się szukanie zagubionej ścieżki, pokrzywy, gwałtowne wejścia, niespodziewane zejścia i pociągi, osty, wiadukty. Może te liczne mosty na szlaku są wezwaniem do dalekich podróży, do ciekawości świata, zachętą do przygody, która czeka tuż za kolejnym zakrętem. Kto wie, może to potrzeba perspektywy, z jaką fotograf- artysta patrzy na świat.
Tak było i tym razem.
Ruszyliśmy z ul. Olimpijskiej ku Drwęcy, piaszczystym szlakiem, przy pięknej, wrześniowej pogodzie, upominając się o śpiew ptaków, nagle dziwnie cichych, pozwalających tylko głośno skrzeczeć sroce, zabójczyni, złośliwej złodziejce cudzych rzeczy.
Wędrowaliśmy leśnymi duktami, piaszczystymi dróżkami z energią godną wprawnych piechurów. Mijaliśmy piękne dęby, rozłożyste sosny, skromne świerki, przysadziste i ogromne wierzby. Buki stały sobie leniwe, zasłuchane w gwar wędrującej gromadki ludzi.
Nasz przewodnik opowiadał , fotografował, zatrzymywał marsz, kierował spojrzenia na ciekawe obiekty przyrody.
Mijaliśmy malownicze brzegi Drwęcy, samotne, powalone ”tchnieniem burzy” zagubione na zawsze konary drzew, krajobrazy tak piękne, iż trudno o nich opowiadać słowami.
Wędrowaliśmy w górę, w dół, po łagodnie opadającym wzniesieniu,
lub wręcz przeciwnie, przedzieraliśmy się przez chaszcze i ostępy nadrzeczne.
Niebo wrześniowe było spokojne i błękitne, a na polanach”tyle wrzosów na bukiety”.
Ludzie jak co dnia „pędzili” w swoich „maszynach”, my wędrowaliśmy mijając
„ piękno”
Na ostatnim zdjęciu fotograf utrwalił nas niczym Mehoffer swoich bohaterów w „Dziwnym ogrodzie”.
C.d.n.(mam nadzieję).
Wiesława Chmielewska – dziennikarka
Franciszek E. Kazimierski – fotoreporter z Torunia
www.wmoimobiektywie24.pl